Do soboty wieczorem nie byliśmy pewni czy dojedziemy do Torunia ze względu na
warunki atmosferyczne. Na szczęście okazało się, że najgorzej jest w okolicach
Żnina, a dalej ładny czarny asfalt.
Na miejsce dojechaliśmy z godzinnym
zapasem i spacerkiem udaliśmy się na start, czyli na świerzo wybudowany most. Z
każdą minutą przybywało św. Mikołajów:-) było ich łącznie 4 tys 434
Podziwiałam biegaczy za ich determinację. My trzęśliśmy się z zimna grubo
ubrani, a Oni spacerowali w krótkich spodenkach.
Po godzinie 11 wystartowali:) Tłum czerwonych Mikołajów:) zresztą zobaczcie sami.
Jacek dobiegł do mety z bardzo dobrym czasem: 1: 39: 51 (450 miejsce)!!!!!
Aż trudno uwierzyć, ile Ci ludzie mieli jeszcze energii po biegu. Podziwiam Ich naprawdę. A "naszemu" Mikołajowi jeszcze raz GRATULUJEMY i DZIĘKUJEMY!!!
Kochani..... Jacek przybiegł na metę z kolejnymi prezentami, które dostępne są na Hani aukcji allegro. Aukcje rozpoczną się dopiero jutro, ponieważ mamy co chwilę przerwę w dostawie prądu i nie mogę spokojnie wystawić przedmiotów.
Będzie to ANIOŁ wykonany z ...ręczniczków papierowych przez panią Anię, której serdecznie dziękujemy. Anioł jest przepiękny i niepowtarzalny. Wys. 43 cm!!!
Oraz Mikołaj - również wykonany przez Panią Anię - wełniana osłonka na butelkę o pojemności 0,7 l.
Zapraszamy jutro na Hankowe aukcje:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz