W środę zjawił się u nas pan Radek z Ośrodka Rehabilitacyjnego
,,Zabajka'' w Złotowie.
Nie widział Hani 2 lata, więc zdziwił się bardzo, że
Hania to taka już duża dziewczyna:-)
Mała bardzo zadowolona, tym bardziej,
że do przymiarki kombinezonu leżała nagusio:-) pokazała jakie piękne piruety
potrafi:-) przymierzyliśmy kombinezon, pan Radek zmienił upięcie pasów
naciągających. Teraz ma jeden duży na pleckach i dwa na boczkach.
Hanka bacznie obserwowała Radka i nieśmiało się uśmiechała...pewnie dlatego, że ma on
długie włosy-sięgające do pasa 'dredy':-)
Kiedy już Hanula odziana była w
thera-togsa przystąpiliśmy do przymiarki ortez na rączki i nóżki tzw. Sanusów.
Wcześniej ciocia Karolina wymierzyła hankowe kończyny, żeby dobrać odpowiedni
rozmiar.
Dobrze, ze pan Radek miał dodatkowo w samochodzie dłuższe ortezy na
nóżki, bo te, które przyniósł okazały się za krótkie na długie nogi naszej modelki:-)
zamówiliśmy także leżak do wanny, który tez niedługo do nas
dojedzie.
Zastanawiacie się pewnie po co kombinezon, w jakim celu
ortezki?
Otóż Hania jest dzieckiem wiotkim, ma obniżone napięcie mięśniowe.
Kombinezon dzięki specjalnemu systemowi taśm naciągających pomaga Hani utrzymać
odpowiednią pozycję, stabilizuje i zabezpiecza Jej tułów. Z kolei ortezy
zabezpieczają stawy: kolanowy i łokciowy. Sanusy na rączki pomagają w utrzymaniu
podporu przy siadzie i czworakach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz