poniedziałek, 24 grudnia 2012

WESOŁYCH ŚWIĄT...

Drodzy "Czytacze" Hankowego bloga, z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam przede wszystkim zdrowia, bo ono jest najważniejsze i najcenniejsze! Dużo spokoju, bo on ukoi Wasze dusze. Aby te święta spędzone w gronie najbliższych, najbardziej kochanych...były wyjątkowe.
WESOŁYCH ŚWIĄT!!

Małym Hankowym przyjaciołom z podobnym "bagażem" (Ewuni, Kacperkowi, Boryskowi, Julci, Dominikowi) dużo zdrówka, uśmiechu i samych dobrych dni. Wam drodzy rodzice cierpliwości, siły, wiary i wytrwałości w nierównej walce o zdrowie kochanych dzieci.

A Tobie kochana córeczko życzymy zdrowia i ....tylko zdrowia. Aby ataki odeszły na zawsze i już nie dręczyły Twego ciałka. Abyś w następne Święta Bożego Narodzenia mogła sama zawiesić bombeczkę na choinkę.....

czwartek, 20 grudnia 2012

Wolna od napadów???

To pytanie zadajemy sobie od dwóch tygodni. Czy ataków nie ma?? Teoretycznie ich nie widzimy...i to jest ogromny sukces!!! Dwa tygodnie bez ataków nieświadomości!!! Poprawę widać gołym okiem. Hanka w lepszym kontakcie, coraz częściej uśmiechnięta. Ogromnie nas to cieszy:) Lek zadziałał. Czy w 100%??? tego dowiemy się 7 stycznia podczas badania eeg. Miejmy nadzieję, że będzie lepsze od poprzedniego.
Hania przeziębiona. Katar, lekki kaszel, stany podgorączkowe....a mimo to bez widocznych dla nas wyładowań:)
W poprzednią sobotę byliśmy na policyjnej Wigilii. Był Mikołaj, prezenty, konkurencje dla dzieciaków - oczywiście Amelka brała w nich czynny udział, zgarniając kilka nagród:) Niestety nie mamy zdjęć z imprezy, takie z nas gapy, że zapomnieliśmy aparatu, ale może jak się ładnie uśmiechniemy...:)..to ciocia Kornelia i wuja Adam prześlą nam fatki???
Ostatnio Hania ładnie ćwiczy, nawet wuja Mirek pochwalił jej kontrolę głowy. Podczas dzisiejszych ćwiczeń rozmawialiśmy z Mirkiem o moich planach, marzeniach....uchylę rąbka tajemnicy. Od jakiegoś czasu marzy mi się "przekwalifikowanie". Chciałam studiować fizjoterapię:) Byłby to plus i dla mnie i dla Hanki. Mogłabym i praktycznie i teoretycznie poszerzyć wiedzę...może lepiej, więcej, skuteczniej pomóc małej. Ale Mirek nakierował mnie na inną, wydaje się, lepszą drogę. Jestem po pedagogice i zamiast wydawać sporo kasy na następne studia, mogłabym zrobić kilka innych szkoleń i zdobyć dodatkowe uprawnienia np z terapii metodą Weroniki Sherborne (metoda ruchu rozwijającego), terapii Swietłany Masgutowej, metody Tomatisa....może to dobry pomysł. To będzie moje noworoczne postanowienie:)
Kupiliśmy w końcu stożek rehabilitacyjny. Małej bardzo się podoba, Amelia też w nim dzikuje:)
Ostatnie nocki różnie. W sobotę, niedzielę i poniedziałek spała ładnie....pozostałe średnio. Zasypiała ok 2 lub 3. Ale dobre i to, pospać 4 godzinki to ostatnio dla mnie luksus:)
Teraz jest 22. Hania od godzinki śpi. Pewnie ok.23 będzie w pełni wypoczęta;) Amelia też padnięta po wizycie u Kasi. Pewnie szalały laski na całego.

Przedszkolne pierniki Amelki


Stożek


Gimnastyka (Mirek....ostatnio z Hanką skakałeś na piłce i ubyło sporo powietrza:)

Pozdrawiam



sobota, 8 grudnia 2012

BONA FIDES

Dzisiaj Hania była na Wigilii organizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Bona Fides w Wągrowcu.
Obawiałam się trochę jak Hania zareaguje. Było dość gwarno, dużo obcych ludzi, muzyka. Tym bardziej, że Hanka była po nieprzespanej nocy tzn. zasnęła o 5 nad ranem;) Ale o dziwo...Hania była zachwycona...udzieliła jej się panująca tam miła atmosfera. Była bardzo towarzyska, roześmiana...ogólnie w świetnym nastroju. A jak Ona zadowolona to i my szczęśliwi:)
Dzieci niepełnosprawne przygotowały wspaniałe przedstawienie...no i był też św. Mikołaj:) Hanka nawet siedziała u niego na kolanach.
Teraz po całym dniu pełnym wrażeń....zasnęła. Ciekawe na jak długo:)




czwartek, 6 grudnia 2012

LIST DO ŚW. MIKOŁAJA


Drogi Św. MIkołaju, tak jak inne dzieci ja też postanowiłam do Ciebie napisać. Wiem, że masz dużo listów do czytania i dziecięcych marzeń do spełnienia...ale może i mój list przeczytasz....
Kochany Mikołaju zdrowe dzieci proszą o nowe zabawki, piękne lale, super klocki....ja proszę Cię o zdrowe rączki, abym mogła bawić się jak inne dzieci. Zdrowe dzieci proszą o rowerki, hulajnogi, rolki.....ja proszę o zdrowe nóżki abym mogła chodzić i biegać. Zdrowe dzieci proszą Cię o słodycze...ja proszę o lekarstwa, które nie będą tak gorzkie i niesmaczne jak obecne. Zdrowe dzieci proszą o komputery, komórki, mp3....ja...ja proszę TYLKO o zdrowie:(

poniedziałek, 3 grudnia 2012

GRUDNIOWE SPACERKI

Hania bardzo je lubi...pomijająć:
- po pierwsze RĘKAWICZKI wrrrrr....i jak tu "pocyckać" paluchy??:)
- czapka i szalik - zwłaszcza szalik
- kozaki - 5 min zajmuje ich zakładanie (Hanka tak napnie nóżki, że nie ma mocnych żeby je założyć...ale mama ma swój patent:))
- i te kocyki krępujące ruchy
poza tymi drobnymi niewygodami lubimy spacerki:)



a tu ze "starszym szczerbolkowcem":)


Jeśli chodzi o Hankowe samopoczucie...nie jest źle. Napadów napewno mniej. Wczoraj znów zwiększyliśmy dawkę lamitrinu. Hania więcej się uśmiecha.
W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta u pulmunologa a jutro kontrolny posiew moczu, coś mi się wydaje, że znów będą te wredne bakterie:( Oby nie!


Proszę Was jeszcze oddajcie swój głos na Amelki pracę w konkursie Aquafresh. Przedszkole w Damasławku może wygrać dzięki temu wspaniałe nagrody, nagrodą główną jest plac zabaw dla przedszkola. Warto, a Wam zajmie to tylko minutkę.

http://www.akademia-aquafresh.pl/component/konkursy/pracaprzedszkola/1371/publiczne-przedszkole.html

Z góry dziękujemy!:)